Jak działa indeksowanie Google?

Spis Treści:

Choć z wyszukiwarki Google korzysta wielokrotnie w ciągu dnia każdy z nas, nie jesteśmy raczej świadomi procesów, które się na nią składają. Dziś przyjrzymy się temu, co dzieje się nieustannie, jeszcze przed samym aktem wyszukiwania – czyli indeksowaniu dostępnych stron.

Co robi Google, kiedy nikt nie patrzy?

Google posiada około 92% ogólnego udziału rynkowego wśród wyszukiwarek, zatem bez wahania można powiedzieć, że jest pośród nich – globalnie patrząc – najpopularniejsza. Zresztą trudno znaleźć człowieka, który nie korzystałby z ich usług – mowa nie tylko o wyszukiwarce, ale też dysku, mapach, tłumaczu, przeglądarce, sklepie z multimediami czy poczcie elektronicznej.

Obiektem naszego szczególnego zainteresowania jest rzecz, z której Google stało się pierwotnie słynne – mianowicie opracowania metod katalogowania zawartości stron internetowych, co umożliwiło również późniejsze stworzenie największej wyszukiwarki świata, będącej zasadniczo synonimem do korzystania z Internetu. Głównym powodem jest fakt, że bez Google nie rozwinęłaby się cała obszerna gałęź marketingu internetowego, którego szeroko rozumiany copywriting i content writing jest integralną częścią.

Oczywiście w czasach początków Google, czyli w roku 1998, stron było o wiele mniej, a architektura globalnej sieci była o wiele uboższa. Przez te 22 lata pozmieniało się naprawdę dużo – ewoluowały oczywiście także same technologie, które Google wykorzystuje. Współcześnie dzieli się ono swoimi własnymi metodami publikując wyczerpujące opisy swoich metod i algorytmów. Dzięki nim wiemy chociażby – oczywiście bez znajomości samego kodu – jak działa wyszukiwanie Google i co jest przede wszystkim brane pod uwagę.

Jednak wyszukiwarka nie uaktywnia się wyłącznie, gdy czegoś szukamy (choć biorąc pod uwagę światowe natężenie wyszukiwania i tak nigdy nie miałaby chwili wolnego). Wyszukiwanie poprzedza osobny proces, zwany indeksowaniem.

Czym jest indeksowanie?

Indeksowanie to proces katalogowania i porządkowania informacji zawartych na stronach internetowych.

Internet zmienia się wyjątkowo dynamicznie, dlatego niezbędna jest nieustanna aktualizacja obecnego zbioru. Niektórych stron mogło przed chwilą jeszcze nie być, zakres treści na innych mógł ledwie niedawno ulec zmianie, a niektóre witryny mogły po prostu zniknąć. Dlatego indeksowanie przeprowadzane jest każdorazowo przed rozpoczęciem wyszukiwania dla danego zapytania. Jego efektem jest stworzenie – na późniejszy użytek wyszukiwarki – czegoś w rodzaju indeksu na końcu książki, który umożliwia namierzenie odpowiedniej informacji.

Strony indeksowane są ze względu na umieszczone na nich słowa.

By algorytmy wiedziały konkretnie, jak skatalogować zawartość danej strony, bierze pod uwagę szereg czynników. Jednym z najważniejszych jest oczywiście odpowiedni dobór słów kluczowych, które sygnalizują tematyczną zawartość. Jednak gdyby system opierał się wyłącznie na nich, precyzja takiego działania byłaby niezwykle niska. Wszak nasycenie słów kluczowych powinno wynosić między 0,5-3% objętości całego tekstu, a na dodatek nie może być nachalne i naruszać zasad stylistycznych. Nie jest to jednak jedyne kryterium.

Google korzysta również z rozwiązania zwanego Grafem Wiedzy (Knowledge Graph). Jest to zbiór definicji i opisów faktów z danych dziedzin, wzajemnie i logicznie ze sobą powiązanych, która ułatwia dostęp do informacji. Dzięki niemu lepiej rozumie intencję wyszukiwania dla danego hasła i dokładniej dobiera wyniki. Przetwarzając wprowadzone frazy, dopasowuje je do konkretnego zagadnienia i szuka stron, które zawierają jego kompleksowy, tematyczny przekrój.

Indeksowanie możemy zatem przedstawić jako „przetarcie szlaków” i przygotowanie odpowiedniej bazy pod wyszukiwanie.

Jak przebiega indeksowanie?

Punktem wyjścia dla tej procedury jest zbiór uprzednio już skatalogowanych stron oraz mapy witryn, które są udostępniane przez właścicieli. Indeksowaniem zajmują się roboty, które wędrują od jednej do drugiej lokacji po linkach, odnoszących do innych miejsc wewnątrz jednej struktury lub na inne, zewnętrzne strony.

Podczas tego procesu algorytmy określają, które strony będą zawarte w utworzonym indeksie. Zwracają przy tym uwagę na strony, których uprzednio nie było, na te, na których nastąpiła jakaś zmiana oraz na takie, które posiadają linki nieaktywne. Wszystko to celem zadecydowania, jaka część informacji zawartych na danej witrynie zostanie udostępniona na późniejszy użytek wyszukiwarki.

Jeśli jesteśmy właścicielem strony, możemy samodzielnie wpłynąć na proces indeksowania poprzez wyłączenie części naszej zawartości lub określenie sposobu, w jaki powinno się ono odbywać. Można tego dokonać poprzez narzędzie udostępnione przez samo Google, zwane Search Console.

Indeksowanie – i co dalej?

Gotowy indeks – lub zbiór o analogicznej strukturze – służy następnie wyszukiwarce celem zaprezentowania odpowiednich wyników. Internet jest zbiorem pozbawionym narzuconej struktury, stąd potrzeba każdorazowego indeksowania przed przeprowadzeniem dowolnego wyszukiwania.

Choć między wpisaniem w wyszukiwarce jakiegoś hasła a uzyskaniem wyników mija zazwyczaj niecała sekunda, dzieje się przez ten czas naprawdę sporo. Działanie wyszukiwarki jest bez wątpienia interesującym zagadnieniem – a że każdy z nas korzysta z niej regularnie, warto wiedzieć, co konkretnie dzieje się w ramach tego procesu i dlaczego tak często słyszy się o zbieraniu danych przez Google.

Podsumowanie

  • Wyszukiwanie poprzedza proces zwany indeksowaniem.
  • Polega on na stworzeniu gotowego „indeksu” – zbioru informacji pozyskanych ze stron internetowych – dla wyszukiwarki, by ułatwić znalezienie adekwatnej odpowiedzi na wprowadzone zapytanie.
  • Dane do indeksu pozyskiwane są z wykonanych wcześniej operacji oraz z ma witryn, które są tworzone przez właścicieli stron.
  • Na indeksowanie można samodzielnie wpłynąć, używając narzędzi udostępnionych przez Google.

Oceń artykuł:

Średnia ocena: 5

Jan Susmaga

Z wykształcenia - filolog/językoznawca, z aktualnego zawodu - korektor i copywriter, z zainteresowania - wszystko po trochu. Lubi pisać, czytać zarówno prozę, jak i literaturę faktu (głównie naukową), oglądać horrory, trenować sztuki walki, próbować nowych rzeczy.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Ostatnio na blogu

18.03.2024 Marketing
15.03.2024 Korekta & Redakcja
14.03.2024 Porady & Ciekawostki
13.03.2024 Pozycjonowanie
12.03.2024 Marketing
11.03.2024 Marketing
08.03.2024 Korekta & Redakcja
07.03.2024 Marketing
06.03.2024 Porady & Ciekawostki

Profesjonalne teksty biznesowe

Darmowa wycena

Zbuduj karierę z Content Writer

Sprawdź oferty pracy

Praktyczny
kurs
copywritingu