Dopowiedzenie i wtrącenie – zasady stosowania
Dopowiedzenie oraz wtrącenie to takie elementy zdania, które każdy z nas używa intuicyjnie, zarówno w mowie, jak i w piśmie. Niekiedy zdarza się jednak, że nawet najprostsze konstrukcje językowe mają swoje zasady. Jeśli je znamy, z pewnością korzystanie z zasobów polszczyzny będzie dla nas dużo łatwiejsze i przyjemniejsze. Przyjrzyjmy się więc, jak poprawnie używać dopowiedzenia i wtrącenia!
Dopowiedzenie i wtrącenie w teorii
Dopowiedzenie to wprowadzanie do zdania grupy wyrazów lub zdania składowego, które zawierają dodatkowe informacje, a przy tym nie są niezbędne do zrozumienia sensu tekstu.
Gdy więc chcemy rozpoznać tę konstrukcję, wystarczy ją usunąć z fragmentu – jeśli po takim zabiegu tekst pozostanie gramatycznie i semantycznie poprawny, mieliśmy do czynienia z dopowiedzeniem.
Wtrącenie jest rodzajem dopowiedzenia, które znajduje się w środku zdania. Zazwyczaj wydzielamy je myślnikami albo przecinkami. Niekiedy wykorzystuje się również nawiasy, ale to już może mocno oddzielić tekst. Którą formę najlepiej wybrać? Aby odpowiedzieć na to pytanie, przyjrzyjmy się najpierw trzem zdaniom.
- Spotkania planujemy w formie zdalnej (dwa razy w miesiącu) na wybranej przez Państwa platformie.
- Spotkania planujemy w formie zdalnej – dwa razy w miesiącu – na wybranej przez państwa platformie.
- Spotkania planujemy w formie zdalnej, dwa razy w miesiącu, na wybranej przez państwa platformie.
Nawias będzie najsilniejszą formą wydzielenia fragmentu. Nieco słabszy jest myślnik, a najsłabszy – przecinek, choć jest wykorzystywany najczęściej przy wprowadzaniu wtrącenia. Widzimy więc, że to od autora zależy, na jaki znak się zdecyduje i jak bardzo zależy mu, aby fragment dopowiadający był oddzielony od całego zdania.
Problematyczne dopowiedzenia
Dopowiedzenia i wtrącenia sprawiają wiele problemów w sytuacji, gdy pojawia się dodatkowy spójnik, który normalnie stosujemy bez przecinka.
- Dzisiaj w nocy spadł śnieg, i to kilka centymetrów!
- Miała bardzo gęste, rude włosy, albo bardziej kasztanowe.
Spójniki „i” oraz „albo” występują po przecinku, ponieważ pełnią zupełnie inną funkcję w zdaniu niż zazwyczaj. W tym przypadku mają za zadanie wprowadzenie dopowiedzenia.
Czasem jednak zdarza się, że nie użyjemy przecinka przy wtrąceniu, np.:
- Kupiłam pomidory malinowe na promocji, które, choć były drogie, zepsuły się po jednym dniu!
W takim przypadku mamy dwa przecinki bardzo blisko siebie. Wyraz „które”, umieszczony między nimi, sam w sobie nic nie znaczy (dopiero połączenie go z innymi słowami tworzy znaczenie). Mało znana zasada językowa mówi, że w takim przypadku możemy zlikwidować jeden z przecinków1. W związku z tym zdanie może wyglądać tak:
- Kupiłam pomidory malinowe na promocji, które choć były drogie, zepsuły się po jednym dniu!
Nie wszędzie ta zasada jest respektowana, ale z pewnością warto ją znać. W ostateczności możemy również zamienić jeden z przecinków na myślnik, np.:
- Kupiłam pomidory malinowe na promocji, które – choć były drogie – zepsuły się po jednym dniu!
Widzimy więc, że polszczyzna ma w sobie wiele zasad, wyjątków, a niekiedy nawet pułapek! Dopowiedzenia i wtrącenia nie są obwarowane szczególnie trudnymi regułami, ale z pewnością warto znać podstawy, aby nasz język był zawsze poprawny – czy to w codziennej rozmowie, czy to na spotkaniu biznesowym.
Podsumowanie
- Dopowiedzenie to wprowadzanie do zdania grupy wyrazów lub zdania składowego.
- Dopowiedzenie nie jest niezbędnym elementem do zrozumienia sensu zdania.
- Wtrącenie to forma dopowiedzenia, w której dodatkowy tekst pojawia się w środku zdania.
- Wtrącenia wydzielamy nawiasami, myślnikami lub przecinkami.
1 Wielki słownik ortograficzny PWN, pod red. Edwarda Polańskiego, Warszawa 2006, s. 127.
Oceń artykuł:
Dodaj komentarz