Bowiem i zaś – dwa problematyczne spójniki
Choć językiem polskim posługujemy się od urodzenia, to niejednokrotnie potrafi przysporzyć nam wiele problemów. Dla niektórych zmorą są przecinki, dla innych ortografia. Niekiedy trudności sprawiają również spójniki. Szczególnie dwa z nich – „bowiem” i „zaś” – potrafią wywołać wiele wątpliwości. W poniższym artykule dowiesz się, jak poprawnie ich użyć oraz jakie miejsce powinny zajmować w zdaniu.
Bowiem i zaś – kiedy ich użyjemy?
Wyrazy „bowiem” i „zaś” należą do spójników, a więc mają za zadanie łączyć poszczególne człony zdania.
Postawimy w zdaniu „bowiem”, kiedy chcemy wyjaśnić informację, którą przekazaliśmy w poprzednim członie, np.:
- Wyszedł na ganek, zobaczył bowiem nadjeżdżający samochód.
„Zaś” może natomiast pełnić dwie inne funkcje. Po pierwsze przeciwstawia komunikowane treści przez połączone zdania, np.:
- Niektórym się uda, inni zaś nic nie osiągną.
Po drugie przyłącza zdanie, które nawiązuje do wcześniejszego kontekstu, np.:
- Adam rozsunął zasłony, po chwili zaś otworzył okno na oścież.
Jakie miejsce zajmują bowiem i zaś w szyku zdania?
Według reguły gramatycznych spójniki „bowiem” i „zaś” nie powinny znajdować się na początku zdania podrzędnego, tylko na drugim lub kolejnym miejscu.
Przykład:
- NIE: Sięgnęła do komody po parasolkę, bowiem zapowiadano dzisiaj deszcz.
- ALE: Sięgnęła do komody po parasolkę, zapowiadano bowiem dzisiaj deszcz.
Pierwsza wersja być może brzmi dla nas naturalnie, ponieważ jest powszechnie używana w polszczyźnie potocznej. Poprawna jest jednak druga z nich.
Wynika to z dawnego wpływu języka łacińskiego na polszczyznę literacką. „Bowiem” i „zaś” są spójnikami charakterystycznych dla stylu książkowego, a więc występują głównie w tekście pisanym – stąd też druga opcja uznawana jest za normę wzorcową, nawet jeśli pojawia się w mowie.
Językoznawcy wskazują, że umieszczenie tych spójników na początku zdania jest dopuszczalne, ale uważa się to za niestaranne stylistycznie. Z pewnością warto dbać o poprawność językową, ale ostatecznie sam możesz zdecydować, czy ustalone normy potraktujesz jako złote zasady czy tylko przydatne wskazówki.
Podsumowanie
- Spójnik „bowiem” stawia się w zdaniu, kiedy chcemy wyjaśnić informację, którą przekazaliśmy w poprzednim członie.
- Spójnik „zaś” przeciwstawia komunikowane treści przez połączone zdania albo przyłącza zdanie, które nawiązuje do wcześniejszego kontekstu.
- Według normy językowej „bowiem” i „zaś” nie stawiamy nigdy na początku zdania.
- Stawianie tych dwóch spójników na początku zdania jest dopuszczalne, ale uważa się to za niestaranność stylistyczną.
Oceń artykuł:
Komentarze
Jeżeli „bowiem” jest synonimem „ponieważ”, to różnicowanie ich pozycji w zdaniu jest sztuczne. Owszem, „bowiem” może stać na pozycji niepierwszej, a ponieważ musi stać na pierwszej, ale zdanie „Zapalił światło, zapadła bowiem już noc” brzmi kulawo i sztucznie, w przeciwieństwie do „Zapalił światło, bowiem zapadła już noc”. Prof. Kłosińska w Poradni PWN też pisze o tej zasadzie z (lekkim) dystansem. A co ma do tego łacina, to nie wiem.