Green marketing – czy na pewno taki eco?
W dzisiejszych czasach, kiedy ekologia zaczyna wychodzić na pierwszy plan, green marketing staje się coraz bardziej popularny. Może być stosowany nie tylko przez wielkie koncerny, ale także przez małe firmy. Czasem niestety działania ekologiczne firmy nie mają na celu ochrony środowiska, a jedynie zapewniają dodatkowych konsumentów. To jak w końcu jest z tym green marketingiem? Sprzyja środowisku czy jednak niewłaściwe motywy stojące za działaniami eko sprawiają, że staje się szkodliwy? Przekonajmy się!
Czym jest green marketing?
Green marketing (zielony marketing) może przybierać różne formy, jednak opiera się na propagowaniu działań, które są przyjazne dla środowiska i wspierają jego ochronę. Inaczej nazywany jest również eco marketingiem.
Działania związane z green marketingiem to na przykład:
- ekologiczne źródła energii w firmie;
- sposób produkcji i dystrybucji produktów;
- promocja działań proekologicznych;
- biodegradowalne opakowania produktów;
- zrównoważone uprawy;
- ekologiczne i przyjazne środowisku składy produktów.
Te działania wykorzystywane są później przez firmę do budowania sympatii wśród konsumentów, którzy łatwiej zaakceptują wyższe ceny produktów ekologicznych. Oczywiście nie jest to jedyny powód. Firmy starają się promować wśród konsumentów świadome podejście do kupna produktów i usług, które wpłyną pozytywnie nie tylko na ich zdrowie, ale również na planetę.
Ochrona środowiska to jeden z największych trendów w dzisiejszych czasach, dlatego jest mocno wykorzystywany do działań marketingowych. Czasami jednak nie przynosi korzyści dla firmy, ponieważ powierzchowne działania proekologiczne mogą świadomych klientów tylko rozgniewać. Konsumenci starają się być coraz bardziej świadomi, a bycie eko jest po prostu modne. Jak daleko można się posunąć z wykorzystaniem green marketingu, tak naprawdę nie będąc eko?
Przeczytaj również
Bycie eko czy manipulacja konsumentem?
Green marketing promuje zachowania proekologiczne. Nie wystarczy jednak tylko wypowiadać się o ochronie środowiska czy brać udział w akcjach społecznych. Często okazuje się, że firma, która bardzo głośno mówi, jak ważna jest nasza planeta i jej ochrona, tak naprawdę ma bardzo niewiele wspólnego z byciem eko.
Co prawda w Polsce konsumenci nie mają jeszcze dużej świadomości ekologicznej, dlatego narażeni są na tak zwany „greenwashing”. Greenwashing to działania pozornie ekologiczne, które jednak nie mają żadnego podłoża w ochronie środowiska. Nieświadomy konsument może się na to nabrać!
Transparentność w swoich działaniach jest również bardzo ważna. Jeżeli firma wprost przyznaje, że nie jest eko, ale stara się to zrekompensować, takie działania możemy nazwać green marketingiem. Marki odzieżowe często głośno mówią, że wykorzystują materiały, które nie są eko, ale w tym samym momencie wspierają finansowo ruchy proekologiczne, aby zrównoważyć swój wpływ na planetę. Czy jest to idealne rozwiązanie? Raczej nie, ale jest to lepsze niż nic.
Przykładami greenwashingu mogą być:
- wprowadzanie świadomie w błąd konsumenta, mówiąc, że produkt jest eko, ponieważ nie zawiera pewnych substancji, gdy tak naprawdę substancje te zostały zakazane;
- podkreślanie na siłę aspektu ekologicznego produktu, który może sam w sobie być całkowicie biodegradowalny, jednak jego wyprodukowanie zostawia duży ślad ekologiczny.
Przeczytaj również
Na czym polega prawdziwy green marketing?
Aby odróżnić green marketing od zwykłego marketingu, warto porównać ich cele. Zwykły marketing nastawiony jest na zwiększenie sprzedaży w danych momencie, z kolei green marketing zakłada długofalowy efekt opierający się na złożonych działaniach, obejmujących zmiany w firmie i jej działalności.
Dla przedsiębiorstwa, które naprawdę troszczy się o środowisko, zyski finansowe są skutkiem ubocznym działań proekologicznych, a nie ich głównym celem. Coraz więcej małych, jednoosobowych działalności staje się eko właśnie z powodu swojej świadomości jako konsumenta. Zyski z green marketingu są u nich na drugim planie.
Świetnym przykładem firmy, która wprowadza działania ekologiczne na wielu różnych płaszczyznach, jest IKEA. Strategia People & Planet Positive opiera się na dążeniu do niezależności energetycznej, zapobieganiu marnowania żywności, a także propagowaniu recyklingu. IKEA zachęca do sadzenia warzyw i owoców na balkonach i w ogródkach nie tylko po to, aby samodzielnie hodować swoje produkty, ale również przez wzgląd na to, że rośliny oczyszczają powietrze.
W sklepach tej firmy jedyne oświetlenie, jakie znajdziemy, to oświetlenie LED-owe, które zużywa dużo mniej energii. Oprócz tego firma pozyskuje drewno do budowy mebli z bardziej zrównoważonych źródeł czy też recyklingu. Inwestują również w pozyskiwanie energii odnawialnej z paneli fotowoltaicznych i turbin wiatrowych.
Te działania obejmują zmiany w całej firmie, nie skupiając się jedynie na ograniczeniu plastiku czy biodegradowalnych opakowaniach. Tak wygląda prawdziwy green marketing.
Przeczytaj również
Co robią firmy, aby być eko?
Działania green marketingu mogą być skupione na wielu różnych płaszczyznach. Przedsiębiorstwa starają się budować swoje siedziby w sposób ekologiczny i energooszczędny oraz pozyskują energię ze źródeł odnawialnych. Bardzo często inwestycje w turbiny wiatrowe czy panele fotowoltaiczne przynoszą na tyle dobre efekty, że firma staje się neutralna dla środowiska, ponieważ produkuje tyle samo energii, ile zużywa.
Innym pomysłem, który wykorzystują firmy, jest inwestycja w samochody elektryczne lub hybrydowe, a także inwestowanie w komunikację zbiorową dla pracowników, dzięki czemu mniejsza liczba osób porusza się codziennie samochodami. Wpływa to na zredukowanie emisji zanieczyszczeń.
Opakowania produktów są równie ważne. Powinny być biodegradowalne i wykonane z przyjaznych dla środowiska materiałów. Firmy, które chcą być eko, analizują cykl życia swoich produktów – sprawdzają więc każdy etap ich wytwarzania, by upewnić się, że w trakcie procesu nie dochodzi np. do zwiększonego zużycia energii czy wody. Wybór dostawców również ma znaczenie. Firmy produkujące produkty żywnościowe mogą wybierać dostawy z farm ekologicznych. Powinny także pamiętać o zaplanowaniu przewozu i dystrybucji towarów, by zmniejszyć emisję szkodliwych substancji związanych z przemieszczaniem się pojazdów.
Aby udowodnić swoje wsparcie dla środowiska, firmy mogą starać się także o uzyskanie specjalnych certyfikatów, które potwierdzają ekologiczny charakter ich produktów. Muszą wtedy realnie spełniać wymogi narzucone przez instytucje zajmujące się przydzielaniem certyfikatów. Dzięki temu klient ma pewność, że faktycznie kupuje produkt zaufanego dostawcy.
Oprócz realnych i praktycznych rozwiązań proekologicznych firmy decydują się także na szerzenie wiedzy o ochronie środowiska za pomocą kursów, webinarów, spotkań czy postów w swoich mediach społecznościowych. Dzięki temu rzecz jasna pokazują się jako marki dbające o wspólną planetę, ale też zwracają uwagę klientów na kwestie ekologiczne.
Co zrobić, aby green marketing działał na korzyść firmy?
Green marketing i działania ekologiczne nie są już chwilową modą. Jest to proces o długofalowych skutkach, w który każda firma powinna inwestować. Nawet dokonywanie drobnych zmian może mieć znaczny wpływ na środowisko, a także na konsumenta.
Według badań coraz większa liczba konsumentów zwraca uwagę na rodzaj opakowania produktu oraz jego skład, a także na ekologiczny wizerunek marki. Zielony marketing pomaga przyciągnąć świadomego konsumenta, który będzie w stanie zapłacić za produkt więcej, jeśli będzie on ekologiczny i bezpieczny dla naszej planety.
Podsumowanie
- Green marketing (zielony marketing) polega na propagowaniu działań, które są przyjazne dla środowiska i wspierają jego ochronę.
- Działania związane z green marketingiem to np.: ekologiczne źródła energii w firmie, odpowiedni sposób produkcji i dystrybucji produktów, biodegradowalne opakowania czy ekologiczne i przyjazne środowisku składy produktów.
- Ochrona środowiska to jeden z największych trendów w obecnych czasach. Nie ma się więc co dziwić, że i w marketingu znalazł on swoje miejsce.
Oceń artykuł:
Dodaj komentarz